piątek, 26 marca 2010

17 kwietnia - zapamiętać

`Film Jordana do polskich kin trafi 23 kwietnia (dystrybutorem jest Monolith), a na OFF PLUS CAMERA będzie miał swoją polską premierę. Będzie to jedno z ważniejszych wydarzeń tegorocznej edycji, bowiem w Krakowie pojawi się i reżyser, i dwójka głównych aktorów. Na sobotę, 17 kwietnia, przewidziana jest konferencja z udziałem Neila Jordana, Alicji Bachledy, Colina Farrella oraz Mariusza Łukomskiego, prezesa Monolith Films, dystrybutora „Ondine“ w Polsce. W ramach TVN Media School zaplanowane jest również spotkanie z trójką twórców oraz dodatkowo osobne z Neilem Jordanem. Serdecznie zapraszamy wszystkich do obejrzenia „Ondine“ oraz do uczestnictwa w wydarzeniach specjalnych`


No z tego wynika,że 17 kwietnia będziemy mieli przyjemnosć goscić i Alicję i Colina i Neila w PL ;)

___________________________________________________________________________________

`Nie w kwietniu, jak zapowiadano, lecz pod koniec maja w Krakowie rozpoczną się zdjęcia do międzynarodowej produkcji "The Absinthe Drinkres". Główną rolę kobiecą w tym współprodukowanym przez rzeszowiankę Beatę Pisulę obrazie gra właśnie Alicja Bachleda - Curuś. `
Zdjęcia do AD w Krakowie troszkę się opóźnią

100 komentarzy:

  1. Monika czy Ty nie jesteś z Krakowa aby (w profilu tak masz wpisane)? Może uda Ci się być na którymś z tych wydarzeń specjalnych (jeśli będziesz miała oczywiście czas i możliwość). :) W każdym razie zazdroszczę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A NIE DA SIE DOŁOZYĆ LOGO FESTIWALU ?
    bĘDZIE ŁADNIEJ!!!!
    pLIS.
    pLIS.
    plis.
    MM.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tu ABP

    Dziś odcinek BAJki 14 - czternasty

    I stała formułka –
    Na wszelki wypadek uprzedzam, że to BAJKA i wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci i zdarzeń jest .. przypadkowe, a właściwie przypadkiem nieprzypadkowe.

    No i jeszcze jedna formułka, na wszelki wypadek – wszelkie prawa zastrzeżone.


    Tego pięknego czerwcowego dnia do Colina jako pierwszy, zadzwonił Neil Jordan –

    - Colin, spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe, dziś już jesteś o rok i dwa dni starszy, a w prezencie dostajesz ode mnie odtwórczynię Ondine .

    - A co, Marion się w końcu zdecydowała ?

    - Mówisz o Marion Cotillard ? Nie, to był taki „pijarowski myk”, wiesz, by zdobyć kasę, sponsorów… laureatka Oskara, Złotego Globu, wiesz jak to by wyglądało pięknie na plakacie ? Myślę, że za pięknie, poza tym zachwiało by równowagę, koło niej laury, obok ciebie goło, wiesz ta męska solidarność, nie chcieliśmy, żebyś się poczuł gorszy, dostaniesz przynajmniej Golden Globa – zagrasz z Marion….

    - Od*** się, Neil . Ale chwila, czyli te moje fotki z Marion z coctail – party na jej cześć przed Złotymi Globami wam idealnie spasowały ? Mogłeś udawać Greka i i dawać odpowiedni komentarz - nie potwierdzam, nie zaprzeczam . Danica miała rację, od razu powiedziała, że coś kombinujecie….

    - No cóż, dla pieniędzy nie takie numery się robi – odparł wcale nie zawstydzony Neil – ale wszystko się udało i mamy Ondine….

    - Czyli postawiłeś na swoim i zaangażowałeś nową twarz ?

    - A i owszem, wyszło na moje, zreszta nie mogło być inaczej. Ona , jest Polką, i wiesz Polska to taki piekny kraj – Jan Paweł II, Chopin, Kopernik, Wałęsa, wygoogluj sobie, żebyś miał o czym z nią rozmawiać w przerwach.

    Neil, f**k, wiesz, że nie googluję, nie chce trafić na żadne info o sobie, a zwłaszcza na kretyńskie komentarze. Przyznaje,kiedyś byłem takim idiotą, i sprawdzałem co piszą o mnie, teraz cenię prywatność, chcę pozostać prywatny, to jedyna rzecz, która mi teraz pozostaje- rzucił Colin.

    Dobra, w końcu od czego masz Antka i Danice, niech to zrobią za ciebie,więc słuchaj, twoja partnerka nazywa się – Uważaj – Alicja Bachleda - Curuś - oczywiście w wykonaniu Neila imię i nazwisko Alicji zupełnie nie przypominało prawdziwego brzmienia.

    Do Colina dotarło jedynie to, że jego przyszła filmowa partnerka ma dwa nazwiska, wyciągnął więc wniosek, ze jest mężatką, a podwójne nazwisko oznacza – mam męża – nie dotykać !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tu ABP

    coś za długie te odcinki, muszę dzielić na pół...

    Następny zadzwonił James Flynn.

    - Colin, co u ciebie, skończyłeś zdjęcia do Triage ?

    - Kończymy w tym tygodniu.

    - Więc odpocznij sobie, nabierz trochę ciała, bo w scenariuszu są sceny łóżkowe, a wybraliśmy ci wspaniałą kobietę...

    - Tak, słyszałem mężatkę z Polski, Neil już dzwonił.

    Mężatkę ? -zdziwił się w duchu James –…jaką mężatkę ? ale właściwie… pomyślał sobie, lepiej Colina nie wyprowadzać z błędu. Będzie mniej kłopotów na planie, bo znając Colina i jego niesamowity urok, któremu on nie ulegał, ale któremu ulegały kobiety, to drobne oszustwo filmowi na pewno nie zaszkodzi. Zresztą James sam nie za bardzo wiedział czy w tym momencie, Colin to gra w singlu czy w mikście.

    A potem zadzwoniła Danica, mówiąc, żeby pamiętał, że czeka na niego Paryż i promocja IN Bruges, Colin nie mógł się wyłgać, bo po pierwsze -miał to zapisane w kontrakcie, a po drugie - znał francuski, a Francuzi kochają tych co mówią po francusku, wie powinni pokochać Colina i In Bruges, dlatego musiał odpuścić tradycyjne wrap party*, co to miało się odbyć w Night klubie „Krystle” w Dublinie. Antek był z tego powodu zrozpaczony, bo Paz Vega naprawdę wpadła mu w oko…

    Na koniec zadzwoniła Emma – ich znajomość ostatnio była mocno telefoniczna, więc powiedział jej, że zahaczy o Paryż i w następna niedzielę zamelduje się w LA.

    W tym czasie kierownictwo produkcji Ondine, specjaliści od PR, przygotowali oficjalny komunikat dla mediów o obsadzeniu Alicji Bachledy - Curuś w tytułowej roli w nowym filmie Neila Jordana.

    *wrap party- to tradycyjna impreza, która się datuje od1920 roku, oznaczająca zakończenie etapu produkcji filmu i przejście do postprodukcji, czyli po prostu, jak się skończy etap zdjęć to dla całej obsady i ekipy zdjęciowej robi się imprezę, jest to swojego pożegnanie z aktorami, bo potem już naraz w takim składzie się nie spotkają, oczywiście pozostaje jeszcze kwestia ewentualnych dokrętek i postsynchronów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tu ABP

    jutro przerwa weekendowa, BAJKA ma WOLNE

    OdpowiedzUsuń
  6. A to na dobranoc :)
    EM

    http://www.youtube.com/watch?v=KpBMYjnCLRU

    OdpowiedzUsuń
  7. ABP, to takie moje wrażenia, może Ci się przyda? Bardzo mi się podoba rodzina Farrellów, szacunek dla siebie nawzajem i uwielbienie dla mamy Rity.Mam teściową-żeby nie było-wspaniałą i oboje z mężem i dzieci za nią przepadamy- jest naszą ostoją, więc wiem co piszę.Rita to taka silna, piękna i ciepła kobieta, z której rodzina czerpie siłę.Czy nie wydaje Ci się, że Colin instynktownie takiej kobiety szukał?Alicja ma wszystkie te cechy.Powiedział - byłem z kimś a oni zaczęli zdjęcia i jak to z miłością bywa- bezradnie nim zawładnęła.

    OdpowiedzUsuń
  8. No, no,ABP czyżbyś miała nam zaserwować "komedię omyłek", bo o złudnym przekonaniu Colina co do stanu cywilnego Alicji napisałaś w jakimś celu.????? Czekam cierpliwie....MM.

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj Antek, Antek przecież Paz Vega jest szczęśliwą mężatką i ma dwoje dzieci :)
    EM

    OdpowiedzUsuń
  10. Było to?www.youtube.com/watch?v=zGJ-V6zGaHA&NR=1&feature=fvwp

    OdpowiedzUsuń
  11. WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ - dosłownie - CHWILI

    Cholera, spóźniłam się przed TV i nie widziałam całej rozmowy z Mariuszem Łukomskim w DDtvn, ale mówił, że właśnie są układane grafiki wywiadów z Colinem i Alicja, trwają zapisy dla mediów, i powiedział tez, jako ,że Monolight jest współproducentem Way Back chcą ściągnąć Colina w listopadzie na premierę filmu w Polsce.

    A TVN powiedziała Mołek, co to chce się zapisać będzie dawać bardzo obszerne relacje z OFF CAMERY na wywiad z Colinem.

    Oznacza to,ze Alicji i Colina mieć będziemy niedługo MNÓSTWO.

    Ciekawe co wymyślą tabloidy ????

    Czy ktoś może oglądał całą rozmowę ?????
    Zrozpaczona MM.

    OdpowiedzUsuń
  12. do MM
    Oglądałam rozmowę, ale naprawdę nic ciekawego, oprócz tego co już wiesz, nie było. Pamiętam tylko jak Mołek zapytała się czy przyjeżdżają do Polski z potomkiem, a on odpowiedział, że tak. Tak więc cała rodzinka będzie w Krakowie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. www.mienlace.com/stories/2009/oct/10/por-sus-hijos-colin-farrell-busca-no-cometer-ms-er/?..może ktoś nie czytał?

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozmowa rozpoczęła sie od ogólnodostępnych wiadomości o festiwalu tzn co? kiedy ? jak? Powiedzieli,że Neil Jordan ,Colin Farrell i Alicja Bachleda potwierdzili swój przyjazd.Na pytanie Magdy Mołek,czy z synkiem-odpowiedzieli,ze tak z synkiem.Powiedzieli również,że film Ondine nie bedzie brany pod uwagę do nagród jako,że Neil Jordan nie jest amatorem.A sądzę,że jutro w internecie będzie powtórka tej rozmowy,bo zazwyczaj wszyskie te rozmowy są na video w dniu następnym.
    Hala

    OdpowiedzUsuń
  15. W majowym wydaniu Pani Ala będzie na okładce, a w środku sesja z nią.

    OdpowiedzUsuń
  16. http://monolith.pl/5/?no_cache=1

    biuro prasowe Monolith - w pliku word (do pobrania) wszystko o Ondine zebrane w jeden tekst (właściwie nic nowego, ale uporządkowane)

    Wiki

    OdpowiedzUsuń
  17. W DD TVN mówili o tej sesji dla "Pani"?

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja oglądałam dzisiaj DD TVN ,ale nic na ten temat nie słyszałam
    Hala

    OdpowiedzUsuń
  19. http://www.tvn24.pl/24467,1649069,0,1,off-plus-camera-ugosci-alicje-i-colina,wiadomosc.html
    Są informacje o ich przyjeździe

    OdpowiedzUsuń
  20. O tej sesji dla "Pani" przeczytałam na drugiej stronie kwietniowego wydania "Pani". Skan strony:

    http://img28.imageshack.us/img28/7011/imgzm.jpg

    OdpowiedzUsuń
  21. Nagranie z dzisiejszego DDTVN.
    EM

    http://www.plejada.pl/17,31633,wideo,,165301,alicja-i-colin-w-polsce,artykul.html#autoplay

    OdpowiedzUsuń
  22. Hmm, z tego co mówił ten gość z Monolith to Colin współdecydował o wyborze filmowej partnerki. Ciekawe, ciekawe... ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. http://www.tvn24.pl/24467,1649069,0,1,krakowska-off-plus-camera-ugosci-alicje-i-colina,wiadomosc.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Tu ABP

    1.No cóż, Anno - nie da się ukryć ,że BAJKA rządzi się swoimi prawami inaczej nie byłaby bajką, poza tym , zastanówmy się, kiedy on miał czas oglądać tyle europejskich filmów ????
    i przecież jakby prawie sam wynalazł Alicję, to musiałby się zakochać wcześniej, koniec, kropka.
    BAJKOWA wersja jest lepsza !!! i tyle.

    2.Kto to taki nam podrzucił info o Pani i się nie podpisuje ????
    Ja jestem ABP, a TY ?????

    OdpowiedzUsuń
  25. "2.Kto to taki nam podrzucił info o Pani i się nie podpisuje ????
    Ja jestem ABP, a TY ?????"
    Miło mi, ja jestem Weronika ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Moim zdaniem to ja bym tak dosłownie nie traktowała wypowiedzi p.Łukomskiego,bo jednak Neil Jordan udzielił tyle wywiadów i we wszystkich opowiadał jak to szukał aktorki do filmu.Faktem jest jak mówiła w wywiadzie Alicja z Kingą Rusin,że Pan Colin musiał wyrazić zgodę ,czy też akceptację na jej osobę.Tak,że podejrzewam,że BAJKA nie bedzie znowu taką prawdziwą bajką i trochę prawdy w niej będzie.
    Hala

    OdpowiedzUsuń
  27. Przyznaję bez bicia, że ja to poniżej oglądam pierwszy raz i pytam czy ta biedna istotka wychodząca z wody to Alicja ? MM


    ABP, a ty rób swoje ? Pisz dalej, czekamy na cd, jutro mam nadzieję....

    http://www.youtube.com/watch?v=cOXb80D65XU&feature=player_embedded

    OdpowiedzUsuń
  28. Do ABP
    Wklejam link, może przyda się do bajki.
    Przyznam się, że jak to pierwszy raz przeczytałam pomyślałam, że to zwykła ściema (zwłaszcza, że to SE).
    Teraz wydaje mi sie to możliwe, wiem że EF jest nietuzinkową osobą i dobrze zyczy Colinowi.
    A zresztą bajka to bajka, trochę prawdy, trochę fantazji... najważniejsze żeby dobrze się czytało.:)
    EM
    http://www.se.pl/rozrywka/plotki/oni-sa-dla-siebie-stworzeni_107659.html

    OdpowiedzUsuń
  29. EM
    To jest nie prawda,wymyslily to polskie gazety,Emma wszystkimu zaprzeczyla,czytalam gdzies ze ona wcale tego nie powiedziala.Chociaz do bajki(skoro ma byc pozytywna)moze sie przydac;)
    Nicole

    OdpowiedzUsuń
  30. Nicole, jesli jest tak jak napisałaś, obiecuję uroczyście, że nigdy już nie zajrzę na stronę SE.
    Tak się dałam wkęcić ;):)
    EM

    OdpowiedzUsuń
  31. Moje drogie, to zdjęcie Colina mnie powala.
    ...Colin's Looked Better Than This.
    In: Colin Farrell, JFXonline ...
    www.jfxonline.com/page/428/?q=Save+Us+From+Berluscon

    Oszołomiona MM

    OdpowiedzUsuń
  32. EM
    Jesli mam juz wybierac miedzy se a fakt wybiore chyba se;)Nie wiem gdzie to czytalam,albo na IMDb(ktos dal link)albo na jej blogu i ona zaprzeczyla zeby kiedykolwiek dawala wywiad do polskiej gazety.Sama przyznasz ze ladnie by to wygladalo zeby bylo prawda:))
    Nicole

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja tam go wolę na tym zdjęciu (nr 1)
    http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2008/06/24/article-1029033-01B8D3CB00000578-848_468x987.jpg&imgrefurl=http://www.thisislondon.co.uk/showbiz/article-23498737-colin-farrell-shows-off-his-ultra-thin-frame-on-the-beach-after-dramatic-weight-loss-for-war-photographer-role.do&usg=__K6sS79CZRLN6GJkhhTuflB60NvU=&h=987&w=468&sz=134&hl=pl&start=16&um=1&itbs=1&tbnid=wdlhL8mvd_8fpM:&tbnh=149&tbnw=71&prev=/images%3Fq%3Dcolin%2Bfarrell%2Bstyle%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26sa%3DN%26rlz%3D1R1WZPB_pl___PL365%26tbs%3Disch:1
    Naturszczyk ;-)
    Ol.

    OdpowiedzUsuń
  34. Tu ABP

    Prawdą
    nie jest to, co wiesz,
    lecz to, w co wierzysz

    To hasło znalazłam w pressbooku do Ondine, super pasuje do BAJKI, całkiem mnie rozgrzesza,więc piszę dalej i postaram się przygotować wam prezent na Zajączka... jak mi się uda oczywiście i nic niezależnego ode mnie nie stanie na przeszkodzie... ten prezent to kawałki bajki codziennie, może trochę krótsze, coby wam umilić czas do GODZINY ZERO

    Tak wiec, zaczynamy dziś, bajka będzie niedługo

    OdpowiedzUsuń
  35. Tu ABP
    Dziś odcinek 15 - PIĘTNASTY
    I stała formułka –
    Na wszelki wypadek uprzedzam, że to BAJKA i wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci i izdarzeń jest .. przypadkowe, a właściwie przypadkiem nieprzypadkowe.
    No i jeszcze jedna formułka – wszelkie prawa zastrzeżone.


    Do spotkania w Castletownbere wszystkim osobom zaangażowanym w powstanie Ondine pozostał miesiąc.
    Dla Colina był to miesiąc, który stanowił przerwę między kolejnymi produkcjami, postanowił więc, wykorzystać go na wypoczynek , a raczej regenerację, oraz nadrobienie zaległości w sprawach, określmy je „różnych”, żeby by nie powiedzieć ….hmm… damsko-męskich.

    Dla Alicji, był to czas przygotowań do pracy pod kierunkiem laureata Oskara i do partnerowania uznanej już gwieździe hollywoodzkiej, co prawda rodem z Europy, ale zawsze. Zdawała sobie co prawda, że Ondine to nie żadna superprodukcja , awłaściwie bajka, no ale cóż, NIEJEDNI WIELCY TWÓRCY OD BAJEK ZACZYNALI !!!

    Przy czym , tylko przypadek, sprawił że, Colin i Alicja nie wpadli na siebie w LA, oboje bowiem po powrocie do Miasta Aniołów, zameldowali się w CAA*. Niestety, Colin bez problemu dojechał i zaparkował, za to Alicję zablokował korek i kiedy Colin załatwiał swoje sprawy, Alicja przesuwała się swoim autkiem metr po metrze, w końcu kiedy zajechała pod CAA w Century City, bardzo się ucieszyła, widząc jak stylowy Ford Bronco rocznik 1984 odjeżdża robiąc jej miejsce do zaparkowania i wcale nie zwróciła uwagi na siedzące za kierownicą Colina. Ten z kolei, zadowolony, że wszystko raz dwa, udało mu się załatwić , nie zwrócił uwagi na osobę siedząca za kierownicą auta, które natychmiast wjechało na zwolnione przez niego miejsce.

    Tymczasem dla Neila, Jamesa i pozostałych osób, których nazwiska pojawiają się w chwili gdy widzowie w kinach zaczynają wstawać z miejsc, a widzowie przed telewizorem robią użytek z pilota był to ostatni miesiąc okresu przygotowawczego, nieuchronienie zbliżającego do pierwszego klapsa.

    Neil był w najlepszej sytuacji, zaszył się w swoim domu w przygotowując do realizacji Ondine, a że mieszkał tylko 3 mile** od Castletownbere, tu właśnie stworzył czasowe centrum dowodzenia. Tu odwiedzili go James Flynn i Ben Browning, współproducenci filmu, meldując, że sprawy finansowe są już właściwie na ukończeniu, wszystkie umowy wstępne już przygotowane, teraz negocjowane są kontrakty, tu odwiedzali go kolejno pozyskiwani przedstawiciele ekipy technicznej filmu - scenografowie, kierownicy produkcji, stąd blisko było na dokumentację okolicy , wybór obiektów zdjęciowych.

    Także to nieduże, bo liczące w porywach 1000 mieszkanców miasteczko zaczynała ogarniać „filmowa gorączka”. Dlatego kiedy Neil , traktowany jako swój człowiek, wpadał do Baru MacCarthy’ego zaraz otaczał go tłumek mieszkańców i pytał….

    *CAA – Crative Artist Agency – największa agencja talentów w Stanach, ma wśród klientów gwiazdy kina , telewizji, sportu i muzyki – od George Clooney’a po Davida Beckhama.
    ** - Neil w latach 90 – tych stał się właścicielem domu usytuowanego 3 mile od miasteczka w pobliżu wodospadu, jest to piękne miejsce przyciągające turystów i piękne miejsce na plener filmowy

    Ciąg dalszy nastąpi ….. jutro

    OdpowiedzUsuń
  36. ABP! Jeśli spełnisz swoje obietnice co do codziennych odcinków BAJKI,to bedzie to najlepszy prezent na święta.Wersja zdarzeń,która teraz dajesz jest najlepszą z możliwych i mnie osobiście bardzo odpowiada.Dzięki Ci wielkie DOBRA KOBIETO!!!!!!
    Hala
    P.S.Czyżby godzina zero była planowana na święta?

    OdpowiedzUsuń
  37. Hej, ABP ! Dzięki....

    A ja mam poza tym nadzieję, że wszyscy grzecznie pójdziemy 23 kwietnia gremialnie do kin....

    OdpowiedzUsuń
  38. Tu ABP

    czytajcie uważnie przypisy, będą tam podawane linki - i mogą być ich instrukcje obsługi....
    wszystko jednak w swoim czasie, cierpliwości
    a jako, że każdy porządny serial ma zwiastuny, to zwiastuje, że jutro będzie odcinek z ilustracją filmowa właśnie....

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie wiem czy luksusowego lexusa można nazwać "autkiem" (w jednym z wywiadów ABC mówiła, że sobie kupiła taki samochód). ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Mam dla wszystkich propozycję!!!
    Idziemy do kina na Ondine mniej więcej o tej samej godzinie - to prawie tak jakbyśmy poszli razem!
    Co wy na to?
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja odpadam,musze sie jeszcze naczekac na Ondine,az do czerwca.Ciekawe jakie beda wasze reakcje,czy wam sie spodoba czy nie.Wracajac do festiwalu w Krakowie,publicznosc bedzie miala okazje zadac pytanie Colinowi i Alicji.Hmm jakie by to pytanie im zadac?Gdybyscie mialy okazje co byscie sie ich spytaly(sadze ze nic z pytan natury osobistej pewnie takie beda mieli zyczenia).
    Nicole

    OdpowiedzUsuń
  42. http://img.interia.pl/kobieta/nimg/8/t/Colin_Farrell_3656667.jpg
    Ktoś kiedyś pisał o fajnych zdjęciach Colina
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  43. Nicole, zależy gdzie mieszkasz (bo Ty chyba z USA piszesz, nie?). Jeśli NY lub okolice to może uda Ci się być na Tribeca FF?

    OdpowiedzUsuń
  44. http://www.youtube.com/watch?v=ui_oAYaI8hU
    pojawił się filmik na youtube z informacją że można oglądać Ondine. Mam więc pytanie do Nicole, czy korzystałaś już z takiej strony i oglądałaś już Ondine?

    OdpowiedzUsuń
  45. tu ABP
    Anno, czy dostałam od ciebie burę ?
    W tym wypadku marka auta to PIKUŚ, liczy się sytuacja.

    OdpowiedzUsuń
  46. Anna
    Mieszkam w NY,przegladalam TFF i wstep kosztuje $39&up,zastanawiam sie czy warto,bo interesuje mnie tylko Ondine.Pojade pewnie na premiere,po to by zobaczyc Colina i Alicje(jak przyjedzie)musze sie przekonac czy on naprawde jest taki przystojny;)
    13:17
    Dzieki za link,nigdy nie korzystalam z tej strony,czy to jest bezpieczne,czy ktos z tego korzystal?
    Nicole

    OdpowiedzUsuń
  47. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie, ojeju, na końcu był przeca ;). ;);)

    Musicie się przyzwyczaić, że bywam złośliwa. ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://imstars.aufeminin.com/stars/fan/colin-farrell/colin-farrell-20070210-209967.jpg&imgrefurl=http://www.sofeminine.co.uk/star/pictures-209967-colin-farrell.html&usg=__kQEmveXhG5Q_qPd99oQ7fN_Yc4o=&h=302&w=425&sz=18&hl=pl&start=91&um=1&itbs=1&tbnid=O-8f8EhOqFrFCM:&tbnh=90&tbnw=126&prev=/images%3Fq%3Dcolin%2Bfarrell%26start%3D90%26um%3D1%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DN%26rlz%3D1W1GGIE_en%26ndsp%3D18%26tbs%3Disch:1

    OdpowiedzUsuń
  50. Tu ABP
    Anno, wybacz nieporozumienie...
    jestem nerwowa, bo to stresujący okres przedświąteczny, a poza tym chcę zdążyć wykonać mój plan, a komputer mi podskakuje i bierze mnie przeziębienie...

    OdpowiedzUsuń
  51. Spox. :)

    Lepiej zobaczcie TO:

    http://www.polityczni.pl/colin_farrell_buduje_w_zakopanem,audio,117,4880.html

    Prima Aprilis, tylko chyba za wcześnie trochę. :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Anno! Właśnie wcześniej oglądałam to i jestem tak oburzona głupotą tych co to nagrali. Jeśli to ma być żart,to poniżej pasa,a jeśli prowokacja,to chyba im sie to też nie udało.Chociaż glupich u nas nie brakuje!!!!
    Hala

    OdpowiedzUsuń
  53. Taak, a świstak będzie siedział i zawijał je w te sreberka ;):)

    EM

    OdpowiedzUsuń
  54. Ondine na festiwalu w Reykiawiku, ciekawe czy nasza para się tam wybiera. Jesli tak to będzie prawdziwy maraton festiwalowy.
    EM
    http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=64287

    OdpowiedzUsuń
  55. Tu ABP
    Odcinek 16
    Wszelkie prawa zastrzeżone

    Mieszkańcy Castletownbere polowali na Neila, bo interesowało ich wiele spraw…. Wieść o wyborze ich miasteczka na plan filmowy rozeszła się już po okolicy, a to powinno przyciągnąć na letnie miesiące turystów. Jako, że to miasto rybaków znali prognozy długoterminowe, umieli też przewidzieć pogodę z różnych znaków, toteż wiedzieli, ze pogoda tego lata może nie być zachęcająca, liczyli jednak, że jak co roku port zapełni się kolorowymi żaglówkami. Od lat umieli się sprzedawać, zresztą , żeglarzy przyciągały nie tylko fantastyczne miejsca i widoki, ale także specyficzna atmosfera miasteczka. No i to, że mogą przenieść się w miejsce, które znajduje się na okładce jednej z najpopularniejszych książek w Irlandii . Pete MacCarthy pisząc „Bar”* zrobił miastu ogromna przysługę. Dlatego nikogo nie dziwili turyści , z książką Pete’a w ręku, którzy na własne oczy chcieli zobaczyć to, co w książce opisane.
    A bar MacCarthy’ego nic się nie zmiania od lat, wciąż w jednej części kupisz artykuły spożywcze, w drugiej dostaniesz wielka szynkę i tosty z serem i wyciągną do ciebie rękę z kuflem piwa.
    Toteż byłoby dziwne, gdyby o Bar nie zahaczył Neil, ostatnio coraz częściej w towarzystwie filmowców. Co odważniejsi , starsi wiekiem, próbowali go zagadywać ….
    - Hej, Neil, a dużo to was przyjedzie ?
    -A na długo ? A gdzie będziecie spać ? A może domek ode mnie wynajmiecie?
    - A gdzie będziecie się stołować ? - ofert przedstawiano bez liku.
    Neil spokojnie popijał piwko i reżyserskim okiem oceniał towarzystwo jako potencjalnych statystów, ale ponieważ tu mieszkał, nie miał zamiaru nikogo wyróżniać , więc mówił, że to nie od niego zależy, tylko od producenta, scenografa, operatora, szefa castingu. Ale wiedział, że pewnego wyboru będzie musiał dokonać , chodziło mianowicie o korepetytora dla Colina. Bo Colin zamówił sobie korepetycje z obsługi łodzi i akcentu odpowiedniego dla Syracuse’a.

    OdpowiedzUsuń
  56. cd bajki
    Oczywiście takich, zwłaszcza z wymowy niektórych słów korepetycji, chętnie udzieliło by mu większość kobiet z Castletownbere, niestety musiały obejść się smakiem. Ale nie rezygnowały…rzuciły się do komputerów w poszukiwaniu wieści o idolu, rozgrzewając klawiaturę prawie do czerwoności.
    - Colin woli blondynki czy brunetki jak myślicie – pytały się wzajemnie.
    - Czy ja wiem, lista jego podbojów jest tak długa, że kolor włosów chyba nie gra roli.
    - A czy on jest teraz z kimś , czy jest wolny ?
    - Czytałam, że znowu wrócił do Muireann ?
    - E tam , nie wierzę, jakby z nią był to by ja pokazał na jakimś czerwonym dywanie ?
    - Może mama mu nie pozwala, bo sama chce iść z nim na Oscary ?
    - E , tam myślicie, że zwykła dziewczyna mu się spodoba ? Porównaj sobie- Angelina kontra Muireann. Nie ma szans.
    - Ale przecież ją spotkał w sklepie , spotykał się i na wakacje do Włoch ją zabrał ?
    I nie przyznając się sobie wzajemnie, dziewczyny młode, młodsze i trochę starsze wyobrażały sobie, że a nuż to właśnie ona wpadnie Colinowi w oko i stanie się drugą Muireann.
    I rozmarzone, wymyślając „cudowne przypadki” olewały całkowicie płeć przeciwną.
    Powodowało to w młodych mężczyznach wściekłość i obietnicę, że jeśli ten „gwiazdor od siedmiu boleści”, będzie próbował dowalać się do którejś z miejscowych dziewczyn, to mu obiją , tę nie wiadomo dlaczego uważaną za przystojną, twarz.
    Z kolei kobiety w wieku balzakowskim, czyli te po 30 –ce, patrzyły na to wszystko z tajemniczym uśmiechem, baaardzo wieloznacznym, bądź co bądź to nie miał być pierwszy pobyt Colina na planie filmowym w tej okolicy. One pamiętały rok 1998, rok gdy powstawał „ Falling for a Dancer”**, przecież jeszcze do dziś krążyły legendy, mocno podkoloryzowane o wyczynach Colina i wiedząc, że nikt nie będzie przepytywał wielkiej gwiazdy z wybryków sprzed 12 lat, mogły się uśmiechać bezpiecznie. Wszystko przecież można było zwalić na tancerza.
    Tymczasem Colin i Alicja gdzieś tam za oceanem, znów się minęli…. cdn

    *podaję wam link do strony, gdzie znajdziecie wspomniana okładkę, spójrzcie na prawą stronę okładki….
    http://www.uktouring.org.uk/petemccarthy/mccarthys-bar.htm
    I okazuje się, że ta książka została wydana w Polsce, chyba kopnę się do biblioteki sprawdzić…

    ** – „Falling for a dancer” – to brytyjski serial, kręcony w okolicy Castletownbere, który składał się z 4 pięćdziesięciominutowych odcinków, dzieje się w latach 30-tych XX wieku, jest oczywiście o wielkiej miłości, nieszczęśliwej i grał tam Colin i proszę bardzo spójrzcie na fragment, co go odszukałam, czy coś on nam nie przypomina w klimacie….
    http://www.youtube.com/watch?v=Kea28Ggym9Q&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  57. ABP- mam deja vu. ;)

    Ja też mam mini-niespodziankę od Zajączka. :)
    Stare znalezisko, co prawda (ze Złotych Globów), ale zawsze.

    Jednak najpierw muszę wysłać parę zdjęć żebyście mogły się zorientować jak kto siedział (żeby nie było wątpliwości, że C&A to C&A). :)

    http://i693.photobucket.com/albums/vv291/Anneczka86/vlcsnap-2010-03-24-22h46m30s153.png

    http://i693.photobucket.com/albums/vv291/Anneczka86/vlcsnap-2010-03-24-22h42m21s118.png

    http://i693.photobucket.com/albums/vv291/Anneczka86/vlcsnap-2010-03-24-22h45m10s110.png

    I teraz poklatkowe (prawie) ujęcia naszych ulubieńców (tam gdzie czerwona strzałka):

    http://i693.photobucket.com/albums/vv291/Anneczka86/vlcsnap-2010-03-29-12h36m46s187.png

    http://i693.photobucket.com/albums/vv291/Anneczka86/vlcsnap-2010-03-29-12h37m00s110.png

    http://i693.photobucket.com/albums/vv291/Anneczka86/vlcsnap-2010-03-29-12h37m08s198.png

    http://i693.photobucket.com/albums/vv291/Anneczka86/vlcsnap-2010-03-29-12h37m50s120.png

    Słodkie, czyż nie? :)
    Wybaczcie moi mili, ale moim zdaniem, tak nie zachowują się ludzie, którzy udają i są ze sobą dla PRu. Choć nawet gdyby niektóre zwariowane fanki Colina to zobaczyły, to i tak powiedziałyby że to pic na wodę (skoro nawet "scena balkonowa" w Meksyku ich nie przekonała). ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. No dziewczyny,nie powiem postarałyście się OBIE dzisiaj.Ten fragment filmu ABP jest naprawdę dużą niespodzianką,a zdjęcia Anny powaliły mnie dokładnie,bo ich absolutnie nie widziałam.
    Dzięki wielkie!!!!!
    Hala

    OdpowiedzUsuń
  59. Dzieki dziewczyny,nie wiem kto wymysli ta bzdure z PR(zwlaszcza ze Ondine nie jest wysoko buzetowym filmem i kazdy wie od poczatku ze duzo nie zarobi)ale te zdjecia powinny troche zburzyc jego/jej wymaginowany swiat.Odchodzac od Coalicji,biedna Sandra wygladala na taka szczesliwa,nie wiem jak JJ mogl jej to zrobic i to na oczach wszystkich:(
    Nicole

    OdpowiedzUsuń
  60. Mam nadzieję, że żadne złe fluidy na Colina nie przeskoczyły od takiego paskudnego sąsiada. Fuj. :/ Dobrze, że Alicja koło niego nie siedziała.

    OdpowiedzUsuń
  61. Ja również dziekuje - ABP i Anno!!
    Miło się na nich patrzy:)
    Nicole rozumiem, nie możesz, ale szkoda, że reszta nie chce sie wybrać "wspólnie" do kina
    :(
    Czy ktoś sie wybiera na festiwal do Krakowa?
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  62. Pytam bo mam nadzieję na jakieś dodatkowe materiały (obserwację mowy ciała, zdjęcia)

    OdpowiedzUsuń
  63. EJ, ja pójdę do kina!

    OdpowiedzUsuń
  64. http://muzyka.onet.pl/146254,0,0,fotonews_detail.html

    OdpowiedzUsuń
  65. Cieszę się, że dodatek do bajki Wam się spodobał, mam jeszcze coś w zanadrzu

    OdpowiedzUsuń
  66. Pomocy jak sie to robi,zeby twoje imie bylo u gory,czy mam wpisac swoje ip address w nazwa/adress url.Czy to o to chodzi,bo nie wiem co to jest url?
    Nicole

    OdpowiedzUsuń
  67. Jak masz wybierz profil to musisz kliknąć: Konto Google (przynajmniej ja tak zrobiłam).

    OdpowiedzUsuń
  68. Widzę że nie tylko ja się postanowiłam zalogować:)
    Do Nicole musisz stworzyć sobie konto google zalogować się i wtedy też dołączysz do pomarańczowych:D

    OdpowiedzUsuń
  69. Dziewczyny dzieki,dolaczylam do grona pomaranczowych:))

    OdpowiedzUsuń
  70. Nadeszła czas na zwiastun kolejnego odcinka BAJKI - czyli wtorkowego,
    czas akcji - kole 20 czerwca 2008,
    miejsce - Kalifornia,
    wystąpią - Colin i Claudine i inni

    OdpowiedzUsuń
  71. No to również dołączyłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  72. Będąc pod wrażeniem zdjęć wklejonych przez Annę oraz wyglądu Alicji na GG, dla tych, którzy chcą obejrzeć Alicję wklejam link z tej gali:
    http://www.tubemotion.com/media/9993/The_67th_Annual_Golden_Globes_Awards_2010/

    Całość składa się z 8 części. Jeżeli ktoś chce, proszę bardzo, może sobie wszystko pooglądać, ale dla niecierpliwych podaję czas, w którym widać Alicję.
    Część 1: 2:18; 3:10; 11:48; 13:08
    Część 2: 0:22
    Część 3: 2:30; 5:22; 7:46; (Colin 12:00 i dalej
    Część 4: 8:07-8:19
    Część 5: 5:54
    Część 6: 10:34; 11:33-11:42; 11:59; 14:55; 16:13
    Część 7: 13:20
    Część 8: 1:23; 6:40; 9:00; 13:47.
    Być może coś mi umknęło, jeżeli tak, to wybaczcie.
    Ol.

    OdpowiedzUsuń
  73. Zaraz będzie BAJKA,
    dzisiejszy odcinek stanowi swego rodzaju powrót do dyskusji, która kiedyś już się toczyła....
    mam nadzieję, ze bohaterowie dzisiejszego odcinka nie poczują się obrażeni, gdyby jakimś cudem do nich to dotarło, dlatego na wszelki wypadek przepraszam, bo wiem ,że wlazłam w prywatność.

    OdpowiedzUsuń
  74. Tu ABP

    Odcinek 17 – słownie siedemnasty

    Wszelkie prawa zastrzeżone.

    Druga połowa czerwca – Kalifornia

    Po długim i wyczerpującym pobycie w Europie Colin postanowił nadrobić zaległości w kontaktach z synem , siostrą i nową, wciąż jeszcze nieodkrytą przez media przyjaciółką. Toteż natychmiast po przylocie zadzwonił do Kim i umówił się na spotkanie z synkiem. Planował spotykać się z nim często, bo za 4 tygodnie znów wracał, i to na dłużej do Europy. Ale tym razem podświadomie wiedział, że pobyt na planie w Castletownbere jest mu potrzebny…

    - Życie czasem musiało zatoczyć koło - pomyślał. Do Cork, na plan filmowy wracał po 12 latach, wracał jako zupełnie inny facet. Przypomniał sobie siebie sprzed 12 lat i zaklął po farrellowsku….

    - F**k, f**k, ale wtedy byłem niedojrzałym smarkaczem, ciekawe, jak mnie przyjmą miejscowi …

    Zanim jednak miał się o tym przekonać, zaliczył śniadanie z Jammiem, potem spotkał się z Joshem Libermannem*, musiał podpisać umowy związane z Ondine , potem wprosił się do Claudine na lunch. I oczywiście, kiedy powiedział , że na kolacje umówił się z Emmą, musiało dojść do sprzeczki.

    - Nie znosisz jej, prawda? – Colin zapytał Claudine
    -Ja tego nie powiedziałam.
    - Ale nie zaprzeczasz, powiedz co ci się w niej nie podoba .
    - A co tobie się w niej podoba ?
    - Jest podobna do mnie.
    - Proszę Cię , braciszku, ona zupełnie nie jest w twoich klimatach, wygląda poważnie, jak starsza kuzynka. Te jej ubranka w stylu cioci Kloci. Z mamą się lepiej prezentujesz niż z nią… Podobna … w czym jest do Ciebie podobna?

    - Jak to w czym ? Oboje zaczęliśmy młodo dorosłe życie, oboje w szeroko pojętym show- biznesie, twórczo….ja chciałem śpiewać w Boyzone, ale się nie udało , olałem szkołę i poleciałem do Australii, ona chciała pisać i jej się udało była dobra – nastolatka z rubryką „generation X” w Suday Times, potem skok do USA, ja zostałem aktorem z dorobkiem, nie chwaląc się, ona napisała parę książek, scenariusze, a ile wywiadów dla różnych pism.

    - Wiem ,wiem nazwali ją „Jane Austen z techno-generacji”, wiem, niestety… westchnęła Claudine , spoglądając na brata, ciekawe czy wspomni o swoim pobycie na odwyku i jej w psychiatryku.

    - A czytałaś jej kawałek o Britney w THE GUARDIAN ?

    No tak, Britney , z politowaniem spojrzała Claudine, następny kwiatek z kolekcji mojego brata. Brakuje tylko, żeby się zaczęli ciąć.

    - Czytałam , ale ja nie lubię takiego obnoszenia się ze swoja skrzywiona psychiką,. Mów, co chcesz, mnie do niej nie przekonasz, ona ma jakiś ERROR.

    - Error, o co ci chodzi ?
    - O to, co wiesz. Ona ma zła karmę.
    - Przesadzasz .
    - Przekonasz się, ona ma złą aurę, nie pasuje do naszej rodziny – Claudine była naprawdę zaniepokojona nowa fascynacja brata, nie chciała być brutalna, ale obawiała się Emmy, coś było w jej oczach dziwnego, nie zawsze, czasami… i te jej opowieści o bólu i samozagładzie. Brrrr….te ślady na rękach i te leki do końca życia. Straszne.

    Colin wiedział, że Claudine do Emmy nie przekona. Wiedział też, że ma trochę racji, ale teraz tym się nie przejmował. W tym momencie Emma mu odpowiadała. Nie nudził się z nią, mieli sporo wspólnych znajomych, w końcu Emma obracała się w świecie Hoolywoodu. Ale było jeszcze coś, Emma była mu potrzebna, by mógł zrozumieć Heatha.**

    Zadzwonił telefon . Claudine spojrzała na leżący obok aparat.
    - O wilku mowa….
    Emma miała propozycję na weekend.
    - Colin, dzwoniła Minnie***, taka piękna pogoda, może wybierzemy się do Malibu, wiesz w jej stanie trzeba spełniać wszystkie życzenia.
    - OK, ale umówiłem się z Kim, że biorę Jamesa, więc wezmę go ze sobą .
    - Dobrze, oddzwonię do Minnie i czekam o 19-tej, pa…

    OdpowiedzUsuń
  75. część druga odcinka 17

    Tymczasem Alicja lunch jadła z przyjaciółmi, którzy gratulowali jej owocnego pobytu w Europie.

    - Ala, opowiadaj, kiedy, co i dlaczego….pytali jeden przez drugiego.

    - Spokojnie, co chcecie wiedzieć, ale uprzedzam, że bad-boya nie spotkałam.

    - Eeeee….- zajęczały przedstawicielki płci pięknej.

    - Przestańcie wariatki – zaoponowali panowie – czy wy też zamierzacie zwariować na punkcie tego Irlandczyka ?

    - Na Irlandczyka przyjdzie czas. Jak go spotkam, to wam zaraz opiszę w mailu, zdjęcia zaczynamy gdzieś za 4 tygodnie. W związku z tym, na 8 tygodni przenoszę się do – Alicja wyjęła notes z torebki - Baile Chaisleáin Bhéarra…..

    - Gdzie ?

    - To irlandzka nazwa miasta Castletownbere w hrabstwie Cork – Neil Jordan ma tam obok dom. Podobno piękna okolica, cudowni ludzie….

    - A ten drugi filmowy projekt ?

    - Drugi i trzeci… Oprócz The AD, który zanim ruszy to sporo wody upłynie, dostałam propozycję z Niemiec, ale zdjęcia będą kręcone w USA, chyba na przełomie roku…

    - O, jak o wodzie mowa, to może jutro skoczymy na plażę do Malibu, taka piękna plażowa pogoda , zgoda ?

    - Zgoda – odpowiedziało chórem towarzystwo.

    Ani Alicja, ani Colin nie wiedzieli, że po raz kolejny będą blisko siebie. I czym się ten weekend, zwłaszcza dla Colina skończy…


    * - Josh Liebermann – agent Colina.

    ** - to jest moja teoria na temat związku Colina i Emmy, nie mam pojęcia jak było w rzeczywistości, tak to po prostu sobie wykombinowałam… chodzi oczywiście o Heatha Ledgera.
    Z kolei artykuł, o którym mówi Colin, znajdziecie t u - http://www.guardian.co.uk/uk/2008/feb/03/world.musicnews

    *** -Minnie Driver – aktorka -to przyjaciółka Emmy Forrest, w czerwcu 2008 była w 7 miesiącu ciąży,

    OdpowiedzUsuń
  76. W tej teorii coś jest .... MM.

    OdpowiedzUsuń
  77. Zgadzam się ta teoria ma sens. Jak było nigdy się nie dowiemy.
    ABP dziękuje, że poświęcasz wolny czas na pisanie - sprawiasz nam ogromną przyjemność.
    Odliczam dni do ich bajkowego spotkania jak i premiery filmu:D

    OdpowiedzUsuń
  78. ABP! Ciekawie ten wątek z Emmą ujęłaś.Wszystko prawdopodobne i możliwe,ale przecież to bajka i każda inna wersja tez jest możliwa.Ale Twoje spojrzenie na ta sprawę jest chyba trafnie ujęte.Dzięki!!!!
    Hala

    OdpowiedzUsuń
  79. Co za spokój na blogu.....malujecie pisanki ? MM.

    OdpowiedzUsuń
  80. chyba czekamy na jakieś nowe zdarzenia, zdjęcia...
    z moich wyliczeń wynika, że jeśli zamierzają być na święta w Polsce (tak przynajmniej mówiła mama Alicji) to najwyższy czas zbierać się z LA - uwzględniając różnicę czasu i czas przelotu jak wylecą rano to będą dopiero następnego dnia w Polsce
    Wiki

    a tu coś na kształt przerywnika, mnie bawi, swoja drogą Colin to niezły bajerant:)
    http://www.youtube.com/watch?v=d0XmrT1zhOM

    OdpowiedzUsuń
  81. http://www.film.com.pl/ - okładka+artykuł o słynnych parach, które zakochały się na planie filmowym. ;)

    Kupiłam dziś do czytania w pociągu. :)

    OdpowiedzUsuń
  82. No już się martwiłam, że taka cisza i niepotrzebnie śpieszę się z bajką,
    Mam pytanie, czy mogę WAS !!!! wykorzystać w BAJCE. Potrzebuje obsadzić znajomych Alicji, a powinni mieć jakieś imiona....?????

    OdpowiedzUsuń
  83. Jak ktoś sobie nie życzy, to proszę o info...

    OdpowiedzUsuń
  84. Ja mam takie uniwersalne imię, że proszę bardzo. ;)

    OdpowiedzUsuń
  85. Moje imię Halina i jestem do dyspozycji literackiej
    Hala

    OdpowiedzUsuń
  86. Dobrze, w dzisiejszym odcinku wystąpi Anna, mam nadzieję, że postać z BAJKI będzie do ciebie pasowała

    OdpowiedzUsuń
  87. Tu ABP
    Odcinek 18 - OSIEMNASTY
    Wszelkie prawa zastrzeżone

    Colin stanął przed lustrem , już nie straszył, trochę przytył, ale ciągle brakowało paru kilogramów .

    - Mam nadzieję, że nikt się mnie nie przestraszy na plaży – spojrzał na siebie krytycznym wzrokiem - gdyby nie tatuaże, byłbym, nie do poznania.

    Dochodziła dziewiąta, zaraz musi jechać po Jamesa i Claudine, w końcu udało mu się ją przekonać by pojechała z nimi, oczywiście, się targowała, twierdząc, że robi to tylko z powodu małego. Minnie Driver i resztę znajomych miała zabrać Emma.
    Minnie była w 7 miesiącu „tajnej” ciąży, imię sprawcy to był temat tabu. Teraz gorzej znosiła ciepłe dni, młody mocno ją kopał, a jako, że Emma starała się spełniać każdą zachciankę przyjaciółki stąd wycieczka do Malibu. Colin miał nadzieję, że wyprawa przypadnie do gustu synkowi, inaczej na nic poświęcenie Claudine.


    Tymczasem Alicja szukała odpowiedniego stroju na dzisiejszy wypad, uzmysłowiła sobie, że nie powinna się za bardzo opalać. W końcu Ondine czy jak kto woli mityczna Selkie nie powinna się kojarzyć z „laską solaryjną”, powinna być blada, ale apetycznie blada. Przesuwała wieszaki w małym pomieszczeniu, a raczej pomieszczonku, które było garderobą, wreszcie usatysfakcjonowana wyciągnęła pareo, które było pamiątką z Meksyku, przywiozła go gdy kręciła TRADE. Spojrzała przez okno i zobaczyła podjeżdżający samochód Anny /  ; ) : ) pozdrawiamy Annę/…. Założyła sandałki i zbiegła na dół.


    Na plaży nawet nie było zbyt dużo ludzi, Colin obserwował synka, wydawał się być bardzo zadowolony.
    - Jammie, pójdziemy zobaczyć, czy woda jest ciepła – spytała Minnie.
    - Chodź, Jammie, pójdziemy sprawdzić – Colin wstał z piachu, wziął synka za rekę i wraz z Minnie podeszli na brzeg, reszta towarzystwa wylegiwała się na kocach. Woda nawet nie była tak zimna, weszli po kolana, Colin mocno trzymał synka, żeby nie przewróciła go fala.

    to cz.1

    OdpowiedzUsuń
  88. Kilkaset metrów dalej Alicja, Anna i przyjaciele rozlokowali się na plaży, Alicji brak było parawanów znad Bałtyku, zawsze miała do nich sentyment, ale przewidujący chłopcy zabrali parasol i mogła usadowić się w jego cieniu.

    - Dziewczyny, wy sobie tu posiedźcie i poplotkujcie, my się pójdziemy przejść – zgodnie stwierdzili chłopcy.

    - Przyznajcie się, coś kombinujecie – zawołała Anna.

    - Nie, nie , nic , chcemy trochę się poruszać, może potruchtać, taka gimnastyka, a poza tym , wy na pewno macie jakieś babskie sprawy do obgadania – chłopcy nie chcieli się przyznać, że oceaniczna bryza wzmogła ich apetyt i chcieli po prostu coś zjeść w tajemnicy przed dziewczynami, które nie przepadały za Fast foodami, więc po prostu dali nogę.

    - Ach, ci faceci, myślą, że my nie wiemy, że maja ochotę na trochę „jedzeniowego szaleństwa” – stwierdziła Alicja.

    - Ala, dobrze, że poszli, bo chciałam zapytać, jak tam X-men ?

    - Cóż, czeka mnie rozmowa i chyba dobrze, że wyjeżdżam na dłużej, będę miała czas, by wszystko przemyśleć, bo nie chciałabym pochopnie podejmować decyzji na tak, ani na nie…

    - Masz tremę, pytam o film…

    - Chyba tak, wiesz, w Trade nie miałam scen bezpośrednio z Kevinem Kline, poza tym ekipa była międzynarodowa, Marco Kreuzpaintner znał mnie z Sommersturm, byliśmy w Meksyku, teoretycznie na obcym terenie, a tu…
    Irlandia i sami Irlandczycy wokół, reżyser to laureat Oskara, bardzo sympatyczny zresztą, a Colin podobno na planie jest niesamowicie profesjonalny…

    - Wiem, muszę ci się przyznać, że wygooglowałam go, oj, można ciekawych rzeczy znaleźć bez liku, ale, żeby nie było, ze zajmuję się tylko plotkami, to w recenzjach z jego ostatniego filmu bardzo go chwalą…

    - No właśnie i jak tu nie mieć tremy ?


    Colin opłukiwał syna z piasku, kiedy doświadczonym okiem Minnie zauważyła błysk fleszy.

    - Colin, chyba jesteśmy na celowniku , zwijam się – szybko ruszyła w stronę pozostałych uczestników weekendowej wycieczki, nie wyglądała zupełnie jak gwiazda filmowa tylko jak zmęczona 38- latka w zaawansowanej ciąży.

    Zaniepokojony Colin rozejrzał się wokół, podniósł synka i ruszył na brzeg, zobaczył paparazzi, f**k, f**k – zaklął w duchu, zrobił ruch w ich stronę, zawahał się, niósł przecież Jamiego, zaniósł go na koc i ruszył do akcji……

    ale co ja wam będę ściemniać, jak możecie sobie to obejrzeć sami, w końcu obiecałam wam bajkę z ilustracjami, więc proszę , spójrzcie sobie, podaję link
    http://x17video.com/celebrity_video/colin_farrell/colin_farrell_and_minnie_drive.php


    Tymczasem do zagadanych Alicji i Anny podeszli chłopcy.

    - Fajną akcję widzieliśmy paręset metrów stąd .

    - Jakiś facet rzucił się na ekipę, która robiła mu zdjęcia – opowiadali – a właściwie krzyczał , że robią zdjęcia jego chłopca.

    - Jakiś gej ? - zdziwiły się dziewczyny.

    - Nie , nie gej, chodziło mu chyba o to, że robią zdjęcia jego syna . To był wkurzony tatuś.

    Tymczasem ludzie, których o mało co nie pobił Colin, zacierali ręce, mieli newsa
    Tu ABP

    OdpowiedzUsuń
  89. ABP
    Dzieki za bajke,pewnie juz niedlugo zobaczymy naszych ulubiencow.Jesli sa w LA pewnie powinni juz niedlugo wyjezdzac,chyba ze Alicja jest caly czas w Polsce i nikomu nie udalo sie pstryknac zdjecia.A co z tym programem A.Popek w ktorym miala wystapic Alicja,jakies nowe wiadomosci?

    OdpowiedzUsuń
  90. Mnie też możesz umieścić w bajce;) w jakiejś `fajnej` roli rzecz jasna ;)

    OdpowiedzUsuń
  91. ABP-dzięki za umieszczenie mnie w odcinku. :)

    http://www.independent.ie/business/rich-list/irelands-rich-list-276300-2117824.html

    277. w Irlandii.

    OdpowiedzUsuń
  92. Nie wiem,czy wiecie,że Alicja ma dziś święto w domu,bo dziś są urodziny Colina
    Hala

    OdpowiedzUsuń
  93. ttp://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.blippitt.com/tag/colin-farrell&ei=YpGzS4CFN5mOnQOAnKnYBA&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CDMQ7gEwADgK&prev=/s

    OdpowiedzUsuń
  94. Hala
    To jest pomylka,Colin urodzil sie 31 maja 1976.
    http://www.uk.imdb.com/name/nm0268199/

    OdpowiedzUsuń
  95. no to faktycznie,nie sprawdziłam
    Ale widzę,że Monika opublikowała naszą Bajke w calości na osobnym poście,Fajna sprawa
    Hala

    OdpowiedzUsuń
  96. Postaram się umieścić chętnych, choć mam małe pole manewru, bo BAJKA przecież kończy się w ten weekend.

    OdpowiedzUsuń
  97. ABP ! To bajka już się zakończy?Nie wierzę!Proszę,nie kończ jej!!!!!!
    Hala

    OdpowiedzUsuń
  98. Nie zdziwię się, że ABP tak zrobi..... patrz komentarze pod całością BAJKI

    OdpowiedzUsuń